W powietrzu coraz bardziej czuć nadchodzącą zimę, bardzo mi sie to nie podoba. Mimo to, wczorajszy dzień jak najbardziej zaliczam do udanych. Wszystkim polecam ściankę wspinaczkową, co prawda zakwasy murowane, ale jaki to trening dla całego ciała ;D
Nie owijając już w bawełnę, przejdźmy do sedna sprawy.
Dzisiaj przygotowałam dla Was makijaż w odcieniach zieleni, miedzi i czerni. Miedź w tym makijażu po roztarciu bardziej przypomina mi złoto, ale można i tak ;)
Ogólnie zielone cienie w mojej kolekcji są przeze mnie niedocenione, więc chyba w najbliższych makijażach będe się na nich skupiać. Zobaczymy co z tego wyjdzie, a tymczasem zapraszam Was do oglądania zdjęć.
Co myślicie o takim połączeniu odcieni? :)